To forum dla prawdziwego pasjonata kotów i koni....
Jedyne co zaprząta glowę nabwycy nowego kota to że śmierdzi bardzo jego mocz [tyczy się to kocórów] jedynym wyjściem jest kastracja.... dzięki niej tez kocur nie będzie oddalał się daleko od domu i wdawał w bitwy z innymi kocurami co zmniejsza ryzyko dotkliwych urazów, kastarcja kosztuje okolo 70zł... jest to dobry pomysł dla nas jak i dla samego kota....
Offline
Nowy użytkownik
Buhahaha !!!
zara pękne
po co tracic kase!!??
Nie lepiej dac kuwetke na balkon
i nauczyc kota?
Ja z Leną zrobilem tak...
kiedy miala podkulony ogon i mialczala
mi do ucha to zawsze ja wzialem i dalem
na piasek kuwety , i tak caly czas
az w koncu sie nauczyla i teraz 'sra' i 'sika'
do kuwety na balkonie , a piasek sie wymienia
bo obok mojego domu jest piaskownica...
to juz lepsze niz kastracja , ten kotek cierpi!!
Offline